Jak PPK mogą wpłynąć na system benefitów pozapłacowych? Artykuł sponsorowany

Jak PPK mogą wpłynąć na system benefitów pozapłacowych?


Rok 2019 jest pierwszym okresem wprowadzania w życie przepisów o Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK). Tym samym już od połowy roku pierwsze przedsiębiorstwa będą musiały uruchomić ten program oszczędzania na dodatkową emeryturę dla swoich pracowników. Nie jest to program neutralny kosztowo, wręcz przeciwnie, powoduje on wzrost obciążeń zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika. Może się więc okazać, że będzie on bodźcem do ograniczania wszelkiego rodzaju świadczeń pozapłacowych.

Jak przedstawiają się PPK pod względem kosztowym?

 

Zgodnie z ustawą, PPK są dobrowolnym systemem oszczędzania na emeryturę. Od 1 lipca największe przedsiębiorstwa (zatrudniające ponad 250 osób) są zobowiązane do utworzenia PPK dla swoich pracowników. Są oni zapisywani do programu automatycznie, mają jednak prawo z niego wystąpić. Tym niemniej, pracodawca musi taki program stworzyć w swoim przedsiębiorstwie. Program polega na inwestowaniu pewnych kwot pieniędzy, które następnie mają być inwestowane przez powołane do tego specjalne podmioty.

 

Na program PPK dla pracownika składać się będą zarówno pracownik ze swego wynagrodzenia, jak i pracodawca. Obowiązkowa, podstawowa składka ze strony pracownika wynosi 2% swojego wynagrodzenia, natomiast opcjonalna dodatkowa składka to kolejne 2%. Tymczasem pracodawca musi sfinansować obowiązkową składkę w wysokości 1,5%, może natomiast jeszcze sfinansować dodatkową składkę w wysokości do 2%.

Zasady ustalania dodatkowej składki ze strony pracodawcy są dowolne, to on decyduje, czy zaoferuje ją wszystkim pracownikom, czy tylko wybranym.

 

Czego obawiają się pracodawcy?

 

Obecna sytuacja na rynku pracy jest taka, iż w większości to pracownik zaczyna dyktować warunki. Może się więc okazać, że pracownicy będą zainteresowani przystąpieniem do PPK, jednak będą naciskać na pracodawców, by otrzymać podwyżkę równoważącą przystąpienie do PPK (czyli 2% wynagrodzenia). Tym samym pracownicy zachowają taki sam poziom wynagrodzenia, a pracodawca będzie musiał sfinansować cały koszt programu, czyli obowiązkowe 3,5% kwoty wynagrodzenia. W sytuacji braków kadrowych, jak występuje na rynku, jest to jak najbardziej realny scenariusz.

 

Szczególnie realnie ten scenariusz przedstawia się w branżach, gdzie już dziś odnotowujemy brak specjalistów i chętnych do pracy. Gdy taka sytuacja wydarzy się w dużym przedsiębiorstwie, a do programu będzie chciała przystąpić znaczna część załogi, koszty z tym związane mogą być po prostu duże. Jeśli do tego nałoży się nienajlepsza sytuacja ekonomiczna, dane przedsiębiorstwo zacznie szukać oszczędności w innych miejscach, by sprostać oczekiwaniom pracowników.

 

Gdzie pracodawcy mogą szukać oszczędności, by sprostać oczekiwaniom pracowników w związku z wejściem w życie programu PPK?

 

Naturalną konsekwencją wydaje się wówczas zweryfikowanie programu benefitów pozapłacowych. Generują one przecież całkiem spore koszty, a nie wszystkie cieszą się równym powodzeniem wśród pracowników. Może się też zdarzyć, że cięcia po stronie benefitów odbędą się w porozumieniu z pracownikami, gdyż mogą oni zgodzić się na rezygnację z partycypowania w kosztach kart na siłownię czy wydarzeń kulturalnych na rzecz programu PPK. Przy czym kluczowa w tym zakresie jest decyzja samego pracownika, gdyż to on decyduje, czy przystąpi do programu PPK oraz jakie świadczenia pozapłacowe wybierze z palety dostępnej u pracodawcy.

 

Jeden z Funduszy Inwestycyjnych przeprowadził niedawno ankietę wśród swoich klientów, pytając czy po wejściu w życie programu PPK zakładają jakieś zmiany w zakresie oferowanych benefitów dla pracowników. Część przedsiębiorstw zadeklarowała, że tak, takie rozwiązanie jest brane pod uwagę. Jako pierwsze do ograniczenia lub likwidacji brane były pod uwagę karty na zajęcia sportowe. Akurat ten element benefitów jest najrzadziej przez pracowników wykorzystywany i rezygnacja z niego nie będzie problematyczna. Ponadto padały też odpowiedzi, iż koszty wejścia do PPK zabiorą możliwość wzrostu wynagrodzeń dla pracowników. Przecież choćby obowiązkowe 1,5% dopłaty ze strony pracodawcy do programu PPK to nic innego, jak podwyżka udzielona pracownikowi.

 

Czy każde przedsiębiorstwo zacznie ograniczać benefity pozapłacowe?

 

Okazuje się, że wcale nie jest to takie jednoznaczne. Przykładowo przedsiębiorstwo BUDIMEX, będące ogromnym podmiotem na rynku budowalnym, szacuje, iż koszty wejścia do programu PPK mogą wynieść od 12 do 25 mln złotych. To ogromna kwota, która w sytuacji nie najlepszych wyników finansowych będzie sporym obciążeniem. Tutaj jednak nie rozważa się cięcia po stronie benefitów, trwają analizy poszukania innych oszczędności, choćby zmniejszenia planowanych podwyżek płac. BUDIMIEX oferuje swoim pracownikom prywatną opiekę medyczną, karty na zajęcia sportowe czy też ubezpieczenia na życie. Tym niemniej zarząd przedsiębiorstwa uważa, że cięcia po stronie świadczeń pozapłacowych byłyby źle odebrane przez pracowników, tym bardziej w chwili obecnej, gdy jest sporo wakatów, a kandydatów do pracy na rynku brak.

 

Jaki wpływ będzie miał program PPK na wynagrodzenia i benefity w dłuższej perspektywie?

 

Niewątpliwie ten program zmieni pewne regulacje będące na rynku pracy. Jego wpływ będzie jednak większy na dynamikę wzrostu wynagrodzeń niż na ofertę świadczeń pozapłacowych. Pracownik będzie oczekiwał, by jego wynagrodzenie, które otrzymuje „na rękę” nie zmalało. Jednocześnie dla sporej grupy z nich oferta benefitów pozapłacowych ma też znaczenie, szczególnie dla młodszego pokolenia pracowników.

 

Dlatego pracodawca musi wyważyć te dwie kwestie i tak konstruować ofertę, by znaleźć kompromis. Należy pamiętać, że długoterminowy program oszczędzania na emeryturę, jakim jest PPK, nie jest dla pracownika substytutem z ubezpieczeniem na życie, pakietami lub ubezpieczeniami zdrowotnymi, dofinansowaniem wypoczynku czy też benefitami sportowymi. Jego zadanie jest inne, ma spełniać inne potrzeby. Dlatego substytutem może być tylko w stosunku do prywatnych programów oszczędnościowo-inwestycyjnych lub Pracowniczych Programów Emerytalnych.

 

 Autor tekstu: Portal Pracy - Szukam Pracy - Wejdź na Szukampracy.pl