Nie tylko kompetencje zawodowe, lecz także umiejętności miękkie są niezbędne do tego, by być asystentem zarządu. Większość zatrudnionych na tym stanowisku ma duże umiejętności komunikacyjne. Dla pracodawców istotne są również zdolności organizacyjne i umiejętność dokonania gradacji priorytetów podczas organizacji zadań, a z racji na bliską współpracę z przełożonym również ważne są cechy osobowościowe.

 – Stanowisko asystenta zarządu nie jest tym samym, co stanowisko sekretarki. Zdecydowanie więcej zadań jest postawionych przed osobą, która wspiera zarząd i najważniejsze osoby w firmie. Można powiedzieć, że to prawa ręka szefa – mówi w rozmowie z agencją Newseria Biznes Agnieszka Czapska, konsultant w firmie Hays Polska, która zrealizowała badania nad kompetencjami i cechami osobowościowymi asystentów zarządu.

Jedną z najważniejszych umiejętności niezbędnych w zawodzie są zdolności komunikacyjne (podkreśla to 67 proc. badanych). Asystent jest odpowiedzialny za przygotowanie dokumentacji, często też za korespondencję. Bierze udział w spotkaniach zarządu, tworzy podsumowania, odpowiedzialny jest też za korespondencję, dlatego pracodawcy kładą nacisk na lekkie pióro.

Niezbędna jest też znajomość programów komputerowych, przede wszystkim pakietu Office ze względu na tworzenie tabel czy sprawozdań. Pracodawcy często kładą też nacisk na znajomość języków obcych. Choć to od firmy zależą oczekiwania co do wykształcenia kandydata, matura nie wystarcza, potrzebny jest co najmniej licencjat.

Z racji licznych obowiązków na zatrudnienie na stanowisku asystenta zarządu brane są pod uwagę nie tylko kompetencje i doświadczenie, lecz także cechy osobowościowe. Jak wynika z badania, istotna jest dobra organizacja pracy.

– Asystenci są odpowiedzialni za prowadzenie kalendarza przełożonego, muszą w każdym szczególe zaplanować dzień i wszelkie aktywności, często nie tylko prezesa zarządu, lecz także innych członków. Ważna jest także odporność na stres, trzeba sobie bowiem poradzić z licznymi obowiązkami w krótkim czasie – podkreśla Czapska.

Konieczna jest również umiejętność gradacji priorytetów, asertywność i elastyczność w rozwiązywaniu problemów. Z badania wynika, że niezbędna w zawodzie jest umiejętność współpracy i nawiązania partnerskich relacji z przełożonym.

 – Cechy osobowościowe i umiejętności miękkie są trudniejsze do zbadania od doświadczenia, a chemia jest tym, co musi zagrać – ocenia Agnieszka Czapska.

Najlepsi asystenci mogą liczyć na zarobki rzędu 8-10 tys. zł, choć zależy to od pracodawcy. W prestiżowych firmach zarobki sięgają 12 tys. zł.